Kontraruch i przejazd z Giszowca na Muchowiec, czyli podsumowanie grudniowego zespołu rowerowego

Wczoraj t.j. 12 grudnia odbyło się kolejne spotkanie Zespołu d/s Polityki Rowerowej miasta Katowice. Sala była wypełniona do ostatniego miejsca.  Omawiano następujące tematy: poprawkę do projektu z budżetu obywatelskiego ciągu pieszo-rowerowego na ul Uniczowskiej w Podlesiu, koncepcję przejazdu z Giszowca na Dolinę 3 Stawów via węzeł drogowy DK81/DK86, oraz wprowadzenie kolejnych ulic w mieście z kontraruchem i kontrapasami.

Temat ciągu pieszo-rowerowego opisany został w poście na naszym FB – zobacz, podsumowując, problem został rozwiązany zgodnie z oczekiwaniami rowerzystów i autora projektu.

Koncepcja przejazdu rowerowego Giszowiec – Dolina 3 Stawów autorstwa biura Collect Consulting wzbudziła sporo pytań, a jak się okazało też i problemów.

Sam pomysł poprowadzenia połączenia nieczynną trasą kolejową jest jak najbardziej dobry tyle, że koliduje z planami Metropolii GZM i mającą biec tym samym śladem Velostrady. Opiszę to w osobnym artykule na łamach Śląskiej Koalicji Rowerowej, gdyż temat wychodzi grubo poza zakres naszego miasta.
Generalnie koncepcja uzyskała pełne poparcie, czekamy teraz na projekt.

odcinek kolidujący z planami Metropolii GZM

Całe spotkanie zdominował temat poszerzenia kontraruchu i kontrapasów w Katowicach.
Tak się złożyło, że jestem autorem zaproponowanych zmian, które złożyłem na ręce oficera rowerowego Pana Pawła Suchety w maju tego roku. Po wstępnych ustaleniach obszar jaki miał objąć projekt zawierał się pomiędzy A-4, DK86, DK79 i ul. Grundmana. Od siebie dorzuciłem Koszutkę. MZUiM w Katowicach nad tematem się pochylił i oto wynik.
Dyskusja nad projektem była konstruktywna, choć miejscami bardzo burzliwa, a różnica zdań pomiędzy zebranymi rowerzystami i reprezentantami miasta niemała. W wielu wątkach wskazywała zupełnie inne podejście do tematu obu stron, szczególnie pokazywały to dyskusje pomiędzy Wiesławem Bełzem a miastem.
Na nic zdały się dla przedstawicieli miasta przykłady Krakowa, Wrocławia czy Warszawy. Obiektywnie patrząc z perspektywy naszego regionu na temat wdrożenia aktualizacji „kontraruch 2.0” w Katowicach, miasto ucieknie swoim bliższym i dalszym sąsiadom z wprowadzaniem takich rozwiązań. To pokazuje z jak wielkim oporem dla urowerowienia regionu wciąż się spotykamy.

W teorii po przyjęciu przez nasze miasto Standardów Rowerowych GZM 6 czerwca 2019 roku przez Pana Prezydenta sprawa powinna być jasna, czyli zgodnie z zapisami tam zawartymi wszystkie ulice jednokierunkowe, na których obowiązuje maksymalna prędkość pojazdów do 30km/h powinny wejść z automatu do kontraruchu. Pozostałe sytuacje powinny zostać omówione np. na takim spotkaniu jak te.

wyciąg z zapisu Standardów Rowerowych GZM

Nie jest jednak tak różowo, a kluczową przeszkodą jest tu słowo „powinny”.  Miasto czyta bowiem zapisy GZM inaczej niż rowerzyści czy też ja.
Ustaliło też swoje warunki dopuszczenia kontraruchu i kontrapasów egzekwowane z iście zegarmistrzowska dokładnością.



Na temat tej dokładności rozgorzał zresztą ostry spór pomiędzy oficerem rowerowym a mną. Kiedy przygotowywałem projekt osobiście odwiedziłem wszystkie miejsca dokładnie mierząc ich szerokość według przyjętych zasad. MZUiM oraz jak się mogę domyślać sam oficer rowerowy też byli i mierzyli, nasze pomiary jednak nierzadko różniły się pomiędzy sobą w najbardziej kluczowych momentach.

Głównym problemem na jaki cały projekt natrafił to parkujące na jezdni samochody, gdzie nie ma wyznaczonych miejsc parkingowych lub zakazu parkowania. Dobrych kilka ulic wypadło z tego powodu z projektu, w tym prawie cała Koszutka. Bynajmniej nie chcę usuwać parkujących samochodów mieszkańców tychże ulic, gdzie mógłby być wprowadzony kontraruch. Dyskusja jaka się wywiązała na temat parkujących samochodów pokazała, że jest to problem w mieście nierozwiązany dotąd systemowo przez miasto, a pozostawiony sam sobie, ale to temat na zupełnie inne opowiadanie.

ul. Broniewskiego z mojego punktu widzenia
ul. Broniewskiego z mojego punktu widzenia
a tak widzi ją MZUiM

Po 2 godzinnej dyskusji ustalono, że do istniejącego systemu kontraruchu i kontrapasów w mieście zostaną włączone następujące ulice:
– odcinek ul. Słowackiego pomiędzy ulicami Mickiewicza i Piotra Skargi z wyznaczeniem dalszego biegu kontrapasu od ul. Chopina i dostosowaniem sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Słowackiego.
– odcinek ul. Mickiewicza pomiędzy ulicami Dąbrówki i Sobieskiego
– odcinek ul. Skłodowskiej-Curie pomiędzy ulicami Kopernika i Andrzeja
– odcinek ul. Kozielskiej pomiędzy ulicami Wilimowskiego i Raciborską
– ul. Strzelecka
– ul. Kominka po uregulowaniu parkowania pojazdów od ul. Mikołowskiej
– odcinek ul. Koszarowej od ul. Adamskiego do ASP
– odcinek ul. Wojewódzkiej pomiędzy ulicami Francuską a Kochanowskiego po przystosowaniu sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Francuskiej i Wojewódzkiej – tu MZUiM ocenia prace na kosztowne i mówi o nie prędkiej z tego powodu realizacji dostosowania skrzyżowania
– ul. Św. Jacka
– ulice Konckiego i Ligonia pomiędzy ulicami Wita Stwosza i Kościuszki po ponownym przeanalizowaniu przez MZUiM
– odcinek ul. Wita Stwosza pomiędzy ulicami Powstańców i Szeligiewicza tu powstanie kontrapas ułatwiający przejazd z drogi rowerowej na ul. Wita Stwosza do ul. Szeligiewicza i dalej przyszłą infrastrukturą rowerową na Brynów.
– ul. Braktów
– ul. Różana
– ul. Narcyzów
– odcinek ul. Podchorążych pomiędzy ulicami Szeligiewicza i Jordana po ponownej analizie przez MZUiM sposobu parkowania pojazdów na tym odcinku.
– odcinek ul. Grażyńskiego pomiędzy ulicami Sokolską i Czerwińskiego
– ul. Okrzei

W nadchodzącym roku pomyślimy o wprowadzeniu kontraruchu w wybranych dzielnicach, zapraszam chętnych do współpracy.